Newsletter – bezpieczeństwo.

kreska

NADAL ROZMAWIASZ PRZEZ TELEFON PODCZAS JAZDY?

kreska

Odbierając telefon, kierowca rozprasza się na 5 sekund.

Prawdopodobieństwo spowodowania wypadku wzrasta wtedy sześciokrotnie.

***

Wybieranie numeru zajmuje prowadzącemu pojazd 12 sekund.

W tym czasie auto poruszające się 100 km/godz. pokonuje 330 m.

Rozmowy telefoniczne podczas prowadzenia pojazdu stały się jedną z ważniejszych przyczyn niebezpieczeństwa panującego na naszych drogach. Sąd Rejonowy w Kaliszu skazał na 5 lat pozbawienia wolności i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów kierowcę, który w wypadku pod Nowymi Skalmierzycami zabił dwie kobiety. Jak ustalono w trakcie śledztwa, podczas jazdy był zajęty telefonem, dlatego za późno zauważył stojące na jezdni niesprawne auto. Zjechał na prawo, gdzie znajdowały się kobiety. Sąd zwrócił uwagę, że mężczyzna korzystał z telefonu komórkowego wbrew przepisom, czyli bez zestawu głośnomówiącego. To tylko jeden, ale bardzo tragiczny przykład ceny jaką ponoszą: ofiary, kierowca i my wszyscy (myślę tu o kosztach społecznych wypadków drogowych), kosztów za telefonowanie podczas jazdy.

Jazda połączona z rozmową przez telefon staje się powoli plagą naszych dróg. I z tego powodu rozpoczęła się kampania społeczna „Nie (przy)dzwoń za kierownicą”. – W czasie jazdy obydwie ręce powinny znajdować się na kierownicy. Przecież zdarza się, że trzeba nagle zmienić bieg. Jak to zrobić, gdy w jednej ręce mamy telefon? – pyta Walenty Dudziak, prezes Stowarzyszenia Rzeczoznawców Techniki Samochodowej w Poznaniu. I radzi, by w chwili, gdy dzwoni telefon, stanąć w dozwolonym miejscu i wtedy rozmawiać. 

Z ankiet wynika, że ponad 47 proc. kierowców rozmawia przez telefon w czasie jazdy. 65 proc. czyta i pisze SMS-y. – Od kierowców uczestniczących w kursach po zgromadzeniu nadmiernej liczby punktów karnych, wiemy, że najbardziej rozprasza ich wyszukiwanie w telefonie numeru i podejmowanie decyzji w trakcie rozmowy i jazdy – mówi podkomisarz Jarosław Gnatowski z Biura Prewencji Ruchu Drogowego KG Policji. Rozmowa przez telefon podczas prowadzenia auta prowadzi do zaburzenia procesów myślowych i zdolności prawidłowego wykonywania manewrów na drodze. Czas reakcji takiego kierowcy jest dłuższy niż wtedy, gdy ma on we krwi 0,8 promila alkoholu.

Za używanie telefonu komórkowego podczas jazdy grozi nadal ten sam mandat w wysokości 200 złotych i 5 punktów karnych. W ramach dygresji, przypomnienie, że w czasie prowadzenia pojazdu – o czym wie już niewielu – nie wolno też jeść, pić ani palić tytoniu, nawet w korku czy na czerwonym świetle. Za to grozi mandat w wysokości od 20 do 500 zł. 

Link do źródła: „Głos Wielkopolski” – Robert Domżał: „Rozmawiasz przez telefon za kierownicą? To tak, jakbyś miał 0,8 promila!” 

PRAWO DROGOWE @ NEWS – Wyszukiwarka: TELEFONOWANIE PODCZAS JAZDY 

Dodaj komentarz